poniedziałek, 28 listopada 2011

Dom koło Krakowa

Pracowałam przy ciekawym projekcie gdzie inwestor zabronił mi używać słowa "ciepły, przytulny...." Dziwnie to słyszeć bo wiele osób bardzo często zwraca uwagę mówiąc o swoich oczekiwaniach że ma byc ciepło i przytulnie. Dom o ładnej architekturze i ciekawym wnętrzu. Było trochę burzenia ale w samej kuchni która była nie proporcjonalna do całości. Obok niej usytuowana była mała spiżarnia. Oj o spiżarnie toczyliśmy boje. Ale skończyło sie dobrze dla domu.
Tu kilka ujęć z realizacji:


Inspiracje - LAMPA

Lampa Araña chodzi za mną już od jakiegoś czasu. Chciałabym ją wykorzystać w projekcie czy to mieszkalnym czy użyteczności publicznej. Klienci podchodzą dośc sceptycznie do tej lampy ale ja nie tracę nadziei i cierpliwie czekam na odważnego inwestora! 


Lampa Araña 
autorstwa francuskiego projektanta Jeana Nouvel
- projekt dla firmy Troll. 
Araña jest modułowym systemem oświetlenia,swoją budową inspiruje do kreatywności.  Jest prosta w instalacji i łatwo dostosowuje się do indywidualnych potrzeb projektu i typu oświetlenia. Daje całkowitą swobodę tworzenia własnego stylu. U podstaw tej idei leży możliwość umieszczenia oświetlenia wszędzie, gdzie tylko zażyczy sobie klient. Efekt finalny zależy od jego własnej pomysłowości. I możliwość dokonania szybkiej zmiany to jej duży atut. 


piątek, 25 listopada 2011

Modularny grzejnik.

Natknęłam się na bardzo ciekawe rozwiązanie. Kto nie ma dość tradycyjnego ręcznikowca? Pewnie nie musiałabym długo szukać. Mnie oczarował prostotą i pomysłowością.



Projektant: Satyendra Pakhalé 
i jego projekt  oryginalny grzejnik: ADD ON
Można go indywidualnie budować w najróżniejsze kształty i formy, może być dekoracją ścienną lub ażurową przesłoną. Genialnie proste!






Wizualizacja a wykonawstwo.

Klienci często zastanawiają się czy warto inwestować w rendery 3D i maja wątpliwości jak się to ma do rzeczywistości. Na kliku przykładach pokaże że  realizacja nie musi odbiegać od wizualizacji. Fotorealistyczne ujęcia  3D ułatwiają życie wykonawcom i samym inwestorom. Nie ma elementu zaskoczenia i wszyscy wiedzą jakiego efektu należy sie spodziewać. Jeśli trzymamy sie wymiarów i materiłaów określonych w projekcie jest to mozliwe do osiągnięcia.
Oto kilak przykładów:

Salon obuwniczy Conhpol C.H.Bonarka Kraków 

 Wizualizacja.

Realizacja. 

 Wizualizacja. . 
Realizacja.
Dom mieszkalny pod Krakowem.  


Wizualizacja. 
Realizacja. 
Wizualizacja. 

Mieszkanie Kraków.  

 Wizualizacja. 
Realizacja. 
Wizualizacja. 
Realizacja. 


Jak widać wnętrza są dokładnym odbiciem wizualizacji. Warto zainwestować w te obrazki unikając rozczarowania...
Pozdrawiam Aga L.



czwartek, 24 listopada 2011

Restauracja Feat Zabierzów koło Krakowa



Witam. We wcześniejszym poście wspominałam o metamorfozie  lodziarni ze sklepu z meblami w miejsce gdzie serwują pyszne lody. Przy tej okazji wrócę do tematu który realizowałam jakiś czas temu i do tej pory nie stracił na swojej atrakcyjności. W Zabierzowie pod Krakowem w Centrum Biznesu mieściła się stołówka.  Wchodząc tam pierwszy raz nie wierzyłam własnym oczom! W takim miejscu taki lokal? Właśnie. Sami zobaczcie!Tak wygląda teraz :


A tak wyglądało kiedys:






Więc po pierwszym lekkim wstrząsie zaczełam kombinować. Na pewno nie stołówka choc taką pełni funkcje. Wtedy zaczęła sie walka o nazwę i kuchnie. Inwestor stawiał na dobrą jakość i smaczne jedzenie. Myślę ze się to udało. Powstała nazwa "Feat" i piękne logo Justyny Peller. Starałam się zmienić wnętrze odchodząc od poprzedniej kolorystyki i kształtu słupów, a inspiracją był zegar. Pogrupowałam przestrzeń na rożne strefy od kącika kawowego poprzez  szybkie bistro i stół na biznesowy obiad. Większa część sali to stoliki które przeważnie są wszystkie zajęte :) Sami zobaczcie jak to wygląda po dzis dzień.















Lodziarnia Zakopane Krupówki.

Ostatni temat z jakim się zmagałam to dwupoziomowa lodziarnia w Zakopanem na Krupówkach Państwa  Żarneckich. Było bardzo ciekawie bo klient wiedział co che i do końca tego egzekwował. Samo usytuowanie super bo parter i pierwsze piętro budynku na górnych Krupówkach. Z tyłu potok który nie przestaje szumieć a za oknem Giewont wydzierający za drzew. No i do tego same lody wytwarzane na 2 piętrze z naturalnych składników. Palce lizać! Wszystko naturalne i świeże. Inspiracją był kolor śmietankowych lodów i motywy góralskie, ale nie na starą modłę ale ubrane w nowszą szatę. Mocniejsze akcenty : doniczki - czerwone jak wisienka na deserze! A sam kolor zielony o którym inwestorzy bali się mówić - kolor stolarki zewnętrznej starałam się zamienić w atut. Mam nadzieje że się udało. Że zieleń w   tym lokalu zachęca do wyciszenia się i delektowania się pysznymi lodami. Przedstawiam kilka zdjęć z realizacji które mówią same za siebie.















Tu może jako ciekawostkę pokaże jak wyglądało wnętrze przed remontem. Miescił sie tu sklep z klasycznymi meblami i dodatkami.